Operator Janusz Kamiński został nominowany do Oscara za zdjęcia do filmu "Lincoln" w reżyserii Stevena Spielberga. Tym samym będzie miał szansę zdobycia Nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej już po raz trzeci. Wcześniej został w ten sposób wyróżniony za "Listę Schindlera" i "Szeregowca Ryana".
"Lincoln" to portret jednego z największych liderów Ameryki, który rządził krajem w trudnych czasach niewolnictwa i wojny secesyjnej. Ostatnie cztery miesiące życia i prezydentury Abrahama Lincolna, które przedstawia film, to świadectwo jego zaangażowania i pełnej oddania walki z podziałami w narodzie.
Produkcja przedstawiająca losy szesnastego prezydenta USA może zdobyć aż dwanaście Oscarów. Jest nominowana także m.in. w kategorii dla najlepszego filmu, najlepszego aktora pierwszoplanowego (Daniel Day-Lewis), najlepszego aktora drugoplanowego (Tommy Lee Jones) i najlepszej aktorki drugoplanowej (Sally Field). Za reżyserię nagrodzony może zostać również sam Spielberg.
Kamiński za pracę ze słynnym reżyserem zdobył już dwa Oscary - nagrodzono go za zdjęcia do "Listy Schindlera" (1993) i "Szeregowca Ryana" (1998). Ponadto nominowany był do złotej statuetki za zdjęcia do filmów "Amistad" (1998), "Motyl i skafander" (2008) oraz "Czas wojny" (2011). O nagrodę akademii walczy zatem po raz szósty.