W Teheranie zakończyły się uroczystości pogrzebowe Kasema Sulejmaniego, dowódcy elitarnej jednostki Al-Kuds, który zginął w amerykańskim ataku w Bagdadzie. Według irańskiej telewizji, w centrum stolicy zebrały się "miliony" ludzi, którzy chcą pożegnać generała.
AFP informowała, że tłum wypełnia ulice Teheranu "jak okiem sięgnąć". Nad ciałem irańskiego wojskowego modlił się duchowo-polityczny przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei. W piątek ogłosił on trzy dni żałoby narodowej po śmierci Sulejmaniego.