Na moskiewskich Łużnikach Dania zremisowała z Francją 0:0. Taki wynik oznacza, że obie drużyny awansują do 1/8 finału. Francja zajmując pierwsze miejsce zagra z drugim zespołem z grupy D, a Dania z pierwszym z nich. To pierwsze spotkanie na mundialu w Rosji, w którym nie padła żadna bramka.
Tylko kibiców żal - takimi słowami chyba najprościej można opisać to co działo się na boisku. Z murawy wiało bowiem nudą, a na trybunach chwilami można było słyszeć gwizdy.
W składzie reprezentacji Francji zabrakło m.in. Paula Pogby i Kyliana Mbappe. Bez ich kreatywności ataki zespołu Didiera Deschampsa były powolne, przewidywalne i w efekcie łatwe do neutralizacji. Kilkukrotnie próbowali też uderzać z dystansu, ale albo bardzo niecelnie, albo na tyle niegroźnie, że Kasper Schmeichel bez trudu bronił.
Jedynym Francuzem, który sprawiał wrażenie głodnego gry był Nabil Fekir. Ofensywny pomocnik na boisku pojawił się w 65. minucie, a w 70. groźnie strzelił zza pola karnego, ale piłka trafiła w boczną siatkę.
Dania natomiast najbliżej szczęścia była w 54. minucie. Christian Eriksen uderzył z rzutu wolnego, Steve Mandanda odbił piłkę przed siebie, jednak zdołał ją złapać zanim dopadli do niej Duńczycy.
To był 79. mecz, w którym w roli trenera Francji wystąpił Didier Deschamps. 49-letni szkoleniowiec tym samym wyrównał rekord Raymonda Domenecha. W sobotę po spotkaniu 1/8 finału zostanie samodzielnym liderem w klasyfikacji prowadzących "Trójkolorowych".
Do awansu wystarczał nam remis, musieliśmy grać z drużyną, która jest świetna w kontratakach. Bylibyśmy więc głupi, gdybyśmy się na ostro ruszyli. Z tego wyniku jesteśmy bardzo zadowoleni. Celem był awans do 1/8 finału. Udało się go osiągnąć, choć przyszło nam rywalizować w trudnej grupie. Jestem zadowolony z postawy moich piłkarzy. Za każdym razem potrafili się przystosować do stylu gry innego rywala. Dziś zaprezentowali dyscyplinę taktyczną i koncentrację - powiedział po meczu Age Hareide trener reprezentacji Danii.
Osiągnęliśmy nasz cel, czyli pierwsze miejsce w grupie. To jest najważniejsza sprawa. Rywalizacja w grupie nie skończyła się pasjonującym meczem, bo Duńczykom wystarczał remis. Ich obrona była bardzo dobra, a my nie zamierzaliśmy podejmować niepotrzebnego ryzyka. To jest długi turniej i przed nami jeszcze ciężkie mecze. Musimy być na nie gotowi - powiedział Didier Deschamps, trener reprezentacji Francji.
(ag)
