Polscy szczypiorniści pokonali w poniedziałek Białorusinów 32:27 w meczu drugiej fazy mistrzostw Europy. "Jesteśmy szczęśliwi, że wygraliśmy. W środę czeka nas mecz z Chorwacją. Zrobimy wszystko, aby wygrać i awansować do półfinałów" - mówił Piotr Chrapkowski. "Rozegraliśmy dobry mecz, ale na pewno nie należał on do łatwych" - dodał Karol Bielecki.
Moja drużyna zagrała dziś dość dobrze i jestem w miarę zadowolony. Przez 45 minut chłopaki grali tak jak powinni, ale nie mogę być usatysfakcjonowany tym, co robili w końcówce - mówił trener biało-czerwonych Michael Biegler. O dziesięciu ostatnich minutach będę musiał porozmawiać z drużyną. Sprawa awansu jest w naszym rękach. Jestem pełen nadziei, że w środę nam się to osiągnąć. Dziś w każdym razie zrobiliśmy wielki krok w tym kierunku - podkreślał.
Cieszę się, że rozegrałem bardzo dobry mecz i pomogłem drużynie. Do następnego zostało niecałe 48 godzin. Mam nadzieję, że przez ten czas na tyle uda mi się dojść do zdrowia, że będę mógł normalnie uczestniczyć w ataku - powiedział po spotkaniu z Białorusinami Krzysztof Lijewski. Najlepiej atmosferę w drużynie buduje się zwycięstwami. Po ostatniej porażce z Norwegią udało nam się szybko odnieść kolejny triumf - zauważył.
Mecz był o tyle ważny, że musieliśmy go wygrać. Każdy pojedynek ma swoją historię i pewność siebie buduje się w każdym spotkaniu - ocenił Sławomir Szmal. Prawdopodobnie zejście Siarhieja Rutenki miało duży wpływ na końcowy wynik. To zawodnik, który kreuje grę Białorusinów i im w tym meczu zabrakło takiego jednego bardzo doświadczonego gracza - stwierdził.
(mn)