Piłkarze z Madrytu zapowiadali osiągnięcie historycznego wyniku i odrobienie strat z pierwszego meczu. Od początku byli nastawieni zdecydowanie bardziej ofensywnie niż na Santiago Bernabeu. Jednak Barcelona nie pozwoliła Realowi na stworzenie zbyt wielu okazji do zdobycia prowadzenia. Sama nie kwapiła się do zdecydowanych ataków. Te nastąpiły dopiero po 30. minucie pierwszej połowy. Jednak świetne interwencje Casillasa nie pozwoliły gospodarzom cieszyć się z prowadzenia.

Dziewięć minut po zmianie stron Iniesta doskonale zagrał do Pedro, a ten pokonał strzałem tuż przy słupku Casillasa. "Królewscy" nie złożyli broni, choć by awansować potrzebowali trzech bramek. Jedną udało im się zdobyć w 64. minucie. Po strzale Di Marii z lewej strony piłka trafiła w słupek. Argentyńczyk przejął futbolówkę i zagrał na środek do Marcelo. Ten uderzył tuż obok interweniującego Valdeza. Piłkarze ze stolicy rzucili się do ataku, jednak zawodnicy Barcelony nie dali sobie wydrzeć awansu.

Barcelona czeka na zwycięzcę dwumeczu Manchester United - Schalke 04 Gelsenkirchen. O krok od awansu są podopieczni Aleksa Fergusona, którzy w pierwszym spotkaniu w Niemczech wygrali 2:0. W środę rewanż na Old Trafford.

FC Barcelona - Real Madryt 1:1 (0:0)

Bramki: dla Barcelony - Pedro (54); dla Realu - Marcelo (64).

Sędzia: Frank De Bleeckere (Belgia).

Widzów: 95 000.