PSV i Legia to najsilniejsze zespoły w tej grupie. Od początku to my byliśmy faworytem wśród całej czwórki, ale polski zespół jest dobrze przygotowany fizycznie i dobrze się prezentuje. To godny rywal w walce o pierwsze miejsce. Dla nas to ważne spotkanie, ponieważ zadecyduje o wygraniu grupy, a to z kolei będzie miało wpływ na losowanie w 1/16 finału - ocenił Rutten.

Szkoleniowiec nie ma w zespole zbyt wielu kłopotów związanych z kontuzjami. Mimo to zamierza postawić na kilku rezerwowych graczy. Ola Toivonen ma coś z kolanem, a Tim Matavz narzeka na ból w łydce. Jednak ogólnie rzecz ujmując, stan moich piłkarzy jest dobry. Kilku graczy narzeka na drobne urazy, ale w tej chwili nie mogę nic więcej powiedzieć. To jest dla nas ważny mecz i ostateczną decyzję co do występu niektórych zawodników podejmę w środę. Jest szansa, że dam szansę kilku rezerwowym. Chcę oszczędzić kilku graczy na następne mecze ligowe - zaznaczył Rutten.

Z holenderskim zespołem przyleciał do Warszawy bramkarz reprezentacji Polski Przemysław Tytoń, który dochodzi do zdrowia po urazie głowy, jakiego nabawił się w jednym z meczów ligowych. Przemek na pewno nie zagra. Ogólnie jest sprawny, ma dobre wyniki badań, ale według procedury nie może jeszcze wystąpić - przyznał szkoleniowiec.

Jest natomiast duże prawdopodobieństwo, że zagra Marcelo, znany z występów w Wiśle Kraków. Miło jest wrócić do Polski, bo mam z tego kraju bardzo fajne wspomnienia. To tutaj zaczynała się moja przygoda piłkarska na poziomie europejskim. Teraz świetnie układa się moja współpraca z trenerem Fredem Ruttenem i dzięki temu gram coraz lepiej. W Holandii codziennie uczę się czegoś nowego - podkreślił Marcelo.

Początek meczu Legia - PSV w środę o godz. 21.05.