Czy nagrania z czarnych skrzynek polskiego tupolewa, który rozbił się w Smoleńsku, zostały zmanipulowane? Polska prokuratura chce rozwiać wszelkie wątpliwości w tej sprawie, dlatego oficjalnie zwróciła się do Amerykanów o dane, które pozwolą dokładnie odtworzyć ostatnie minuty lotu rządowego samolotu - pisze dzisiejszy "Fakt".

Polscy śledczy chcą rozwiać wszelkie wątpliwości dotyczące ostatnich chwil lotu prezydenckiego tupolewa. Dlatego zwracają się do Amerykanów, którzy są producentami urządzeń systemów TAWS i FMS. To urządzenia, które wydawały ostrzeżenia "pull up" oraz "terrain ahead" tuż przed tym jak Tu-154M uderzył w ziemię.

Wniosek dotyczy uszczegółowienia wyników badań urządzeń TAWS oraz FMS przeprowadzonych w siedzibie ich producenta w Redmond w USA przy udziale przedstawicieli MAK oraz akredytowanego przy MAK polskiego przedstawiciela. Wystąpiła bowiem konieczność uściślenia i uzupełnienia tych badań o informacje związane ze sposobem działania urządzeń TAWS i FMS - mówi dziennikowi płk Zbigniew Rzepa, rzecznik prasowy Naczelnej Prokuratury Wojskowej. Śledczy nie podają  jednak żadnych szczegółów swego wniosku do Amerykanów.

Sprawę tłumaczy mecenas Bartosz Kownacki, pełnomocnik części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej. Chodzi o różnice w zapisach pomiędzy czarnymi skrzynkami a urządzeniami TAWS i FMS - mówi w rozmowie z "Faktem". Po ogłoszeniu raportu Millera nasi eksperci tłumaczyli te różnice kwestią rejestracji działania tych urządzeń i twierdzili, że żadnych różnic faktycznie w zapisach nie ma - dodaje.

Sygnały z urządzeń TAWS i FMS zostały zarejestrowane na tzw. polskiej czarnej skrzynce ATM. Zapis ten różni się od zapisu na rosyjskich skrzynkach o około 2 sekundy. Po ogłoszeniu raportu Jerzego Millera nasi eksperci oraz producent polskiej skrzynki tłumaczyli te różnice sposobem rejestracji - dowodzili, że zapis na polskiej skrzynce pojawia się z opóźnieniem. Z kolei według ekspertów współpracujących z parlamentarnym zespołem Antoniego Macierewicza, zapis TAWS i FMS był prawidłowy, a manipulacji dopuścili się Rosjanie, którzy przejęli czarne skrzynki.

(bs)