Krakowscy franciszkanie poinformowali, że z powodu pandemii koronawirusa nie wystawią w tym roku żywej szopki. W zamian proponują transmisję nabożeństw i wspólnego kolędowania z kaplicy seminaryjnej.
Żywą szopkę od lat budowano na placu przy bazylice oo. Franciszkanów naprzeciwko "Okna papieskiego". Pojawiały się w niej osoby wcielające się w rolę Maryi, Józefa, dzieciątka Jezus i pastuszków. W zagrodach obok były żywe zwierzęta: lama, osiołek, kucyk i owce - wypożyczone z miejskiego ogrodu zoologicznego oraz z Uniwersytetu Rolniczego. Tym razem tej związanej ze świętami atrakcji nie będzie.
Żywej szopce towarzyszyły zawsze: składanie życzeń, modlitwa, wspólne kolędowanie i koncerty. To wszystko w dobie pandemii jest niemożliwe - tłumaczył w rozmowie z PAP o. Jan Maria Szewek. Nie chcemy, by ludzie tłoczyli się wokół szopki i narażali swoje zdrowie - dodał.