Zarządcy nieruchomości ostrzegają, że bez wsparcia rządu opłaty za mieszkanie mogą wkrótce poszybować w górę – pisze "Rzeczpospolita". Spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe w związku z pandemią koronawirusa chcą własnej tarczy antykryzysowej.
Według "Rzeczpospolitej" zarządcy domagają się jasnych wytycznych, co konkretnie mają robić, gdy mieszkaniec bloku zachoruje na COVID-19.
Wśród postulatów przedstawicieli spółdzielni i wspólnot, o których pisze dziennik, jest obniżenie kosztów eksploatacji budynków, a także czasowe zwolnienie z opłat z tytułu wieczystego użytkowania gruntów niezabudowanych na cele mieszkaniowe, jak drogi, place zabaw czy parkingi.
Do końca roku powinien obowiązywać również zakaz podwyższania cen i taryf za dostawę mediów - stwierdził w rozmowie z "Rzeczpospolitą" prezes Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych RP Jerzy Jankowski.