Jutro zostaną zakomunikowane dalsze decyzje dotyczące obostrzeń; wszystko wskazuje na to, że dziś będziemy mieli ponad 29 tys. zakażeń koronawirusem - poinformował rano w Polsat News szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. Minister zdrowia Adam Niedzielski w programie Tłit w Wirtualnej Polski potwierdził, że dziś będzie blisko 30 tys. zakażeń. O 10:30 Ministerstwo Zdrowia przekazało oficjalne dane: mamy 29 978 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Zmarło 575 osób. Chwilę później premier przyznał, że decyzje o obostrzeniach poznamy jutro. Mają obowiązywać przez dwa tygodnie.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 10:30, że mamy 29 978 nowych przypadków zakażenia koronawirisem. To mieszkańcy województw: śląskiego (4605), mazowieckiego (4308), wielkopolskiego (3188), małopolskiego (2608), dolnośląskiego (2328), pomorskiego (1935), łódzkiego (1934), podkarpackiego (1451), kujawsko-pomorskiego (1273), warmińsko-mazurskiego (1155), zachodniopomorskiego (1096), lubelskiego (977), lubuskiego (749), świętokrzyskiego (691), podlaskiego (689), opolskiego (484). 507 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.
Zmarło 575 osób - w tym 115 nie miało żadnych tzw. chorób współistniejących.
Na konferencji prasowej, tuż po podaniu tych danych, premier Mateusz Morawiecki przekazał, że jutro poznamy decyzje ws. kolejnych obostrzeń. Mają one obowiązywać przez dwa tygodnie - tydzień przed świętami i tydzień po świętach.
Wiele wskazuje na to, że dodatkowe obostrzenia będą niezbędne. Widzimy, co dzieje się u naszych sąsiadów, którzy przedłużają lockdown, którzy wzmacniają przepisy ograniczające transmisję wirusa. U nas niestety też trend jest cały czas wzrostowy, nie możemy pozostawać obojętni wobec tej sytuacji i będziemy musieli podejmować decyzje, które jutro będą zakomunikowane - mówił rano w Polsat News, jeszcze przed podaniem oficjalnych danych przez resort zdrowia, szef kancelarii premiera Michał Dworczyk.
Czekamy jeszcze na ostatnie dane, ale wszystko wskazuje na to, że dzisiaj będziemy mieli ponad 29 tys. zachorowań - dodał. Poinformował, że obecnie ponad 75 proc. łóżek covidowych jest zajętych.
Dworczyk zastrzegł, że konkretne decyzje i szczegóły dotyczące obostrzeń, które zostaną przedstawione jutro, będą dotyczyły również Wielkanocy.
Pytany o kwestię nabycia odporności zbiorowej przez Polaków, pełnomocnik rządu ds. programu szczepień odparł, że zależy to od wielu czynników, w tym poza dostawami szczepionek, także od chęci szczepienia się.
Zapewniał, że przedstawiony przez szefa rządu cel "zapanowania nad pandemią" uda się osiągnąć w 2021 r.
A jeżeli rzeczywiście by się spełniły zapowiedzi producentów szczepionek, to jest szansa, że jesienią tego roku wszyscy Polacy, którzy będą chcieli przyjąć szczepionkę, mają szansę być do tego czasu zaszczepieni - ocenił Dworczyk.
W porannym programie Wirtualnej Polski "Tłit", także przed podaniem oficjalnych dzisiejszych danych, minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że ostatniej doby wykonano ponad 100 tys. testów na obecność koronawirusa. Jak podkreślił, liczba nowych zakażeń ostatniej doby zbliża się do 30 tys.
Trzeba liczyć się z tym, że liczba 30 tys. zakażeń zostanie przekroczona i nie będzie żadną barierą. Te prawdopodobne scenariusze to od 25 do 30 tys. zakażeń. Ja coraz mniej się skłaniam do podawania tych danych, bo dynamika koronawirusa wciąż zaskakuje - dodał Adam Niedzielski.
Jak dodał minister zdrowia, obecnie w Polsce zajętych jest ponad 26 tys. łóżek covidowych. To więcej, niż w drugiej fali zakażeń koronawirusem - podkreślił.
Niedzielski był pytany, w jakim województwie jest najgorsza sytuacja, jeśli chodzi o liczbę zachorowań.
Jeszcze tydzień temu powiedziałbym, że warmińsko-mazurskie. W warmińsko-mazurskim zadziałały obostrzenia i po dwóch tygodniach po regulacjach ograniczających różne aktywności ta liczba zaczęła się zmniejszać - mówił minister.
Na Mazowszu mamy bardzo trudną sytuację, ale sytuacja ta jest stabilna. Natomiast najbardziej dynamicznie pogarsza się sytuacja na Śląsku i obawiam się że w perspektywie kilku dni oczy całej Polski będą zwrócone na Śląsk - zaznaczył szef MZ.
Na pytanie, czy będzie regionalizacja obostrzeń, Niedzielski odparł: "Niestety te dzisiejsze sygnały są skłaniające do tego, by zastanowić się bardzo poważnie nad zaostrzeniem sankcji". Zastanawiamy się, czy zrobić to w ujęciu regionalnym, czy w ujęciu ogólnokrajowym, ale na pewno rozważamy innego rodzaju scenariusze, które przewidują wsparcie tych regionów siłami innych regionów - dodał minister.
Minister zwrócił uwagę, że np. nieco lepszą sytuację ma tzw. ściana wschodnia. Jak dodał, stąd pomysł, by "tam międzyregionalnie przyjmować pacjentów". Być może w tym kontekście zostanie uruchomiony transport lotniczy, jesteśmy w trakcie analiz - zaznaczył.
Szef MZ zaprzeczył, że regionalizacja może zejść na poziom powiatów czy gmin. To nie jest sytuacja, w której można zarządzać na poziomie powiatowym, te wskaźniki ogólnokrajowe są tak wysokie, że ja nie widzę żadnych przesłanek, by zajmować się tym zagadnieniem na poziomie powiatowym - podkreślił Niedzielski.
Wczoraj premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że w tym tygodniu ogłoszone zostaną nowe obostrzenia. Wokół nas - Niemcy, Czesi, inne kraje wprowadzają nowe obostrzenia i my także najpóźniej w czwartek przedstawimy na kolejne dwa tygodnie pewne nowe obostrzenia właśnie po to, żeby przydusić wirusa raz jeszcze i doczekać do tego momentu, kiedy będziemy mogli powiedzieć, że odporność zbiorowa zwycięża z wirusem - przekazał premier.