Sekretarz stanu USA Mike Pompeo powiedział w piątek, że Stany Zjednoczone zaoferowały pomoc w walce z epidemią koronawirusa Iranowi, gdzie Covid-19 zabił 34 osoby. Jednocześnie podał w wątpliwość wiarygodność informacji płynących z Iranu o zakażenia i zgonach.
Złożyliśmy Islamskiej Republice Iranu ofertę pomocy. Ich infrastruktura opieki zdrowotnej nie jest solidna i sądzimy, że nie są wystarczająco gotowi do dzielenia się informacjami na temat tego, co naprawdę się u nich dzieje - powiedział Pompeo podczas przesłuchania w komisji spraw zagranicznych Izby Reprezentantów.
Iran pod względem informowania nigdy nie był wiarygodny i jestem bardzo zaniepokojony, że (...) nie udostępnia wszystkich informacji - podkreślił szef amerykańskiej dyplomacji.
W piątek irańskie ministerstwo zdrowia poinformowało o 34 ofiarach śmiertelnych koronawirusa oraz o 388 przypadkach zakażenia. Według przedstawiciela Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) irańskie władze zaniżają faktyczną liczbę infekcji.
W związku z epidemią wszystkie szkoły w Iranie zostaną zamknięte na trzy dni, a w 23 prowincjach na 31 odwołano piątkowe modlitwy, które mają w tym kraju szczególne znaczenie. Prezydent Hasan Rowhani nakazał również zamknięcie wielu uniwersytetów w całym kraju oraz odwołanie publicznych wydarzeń, takich jak koncerty i pokazy filmowe.