Iran jest zainteresowany szeroką wymianą więźniów ze Stanami Zjednoczonymi - oświadczył rzecznik irańskiego rządu Ali Rabiei. Jest to podyktowane obawami o losy więźniów irańskich w dobie epidemii - dodał. Jego wypowiedź cytuje portal Khabaronline.

"Martwimy się o bezpieczeństwo i zdrowie obywateli Iranu, którzy są przetrzymywani w amerykańskich więzieniach. Cała odpowiedzialność za ich los spoczywa na Stanach Zjednoczonych" - oświadczył Rabiei. Potwierdził, że władze w Teheranie zwróciły się do Białego Domu z propozycją przeprowadzenia wymiany więźniów - "bez stawiania jakichkolwiek warunków wstępnych", ale nie otrzymały jeszcze odpowiedzi.

Rzecznik irańskiego rządu podkreślił w swym oświadczeniu dla prasy, że "nie widzi potrzeby, by jakiekolwiek państwo trzecie pośredniczyło w rozmowach między Iranem i Stanami Zjednoczonymi na ten temat".

Propozycja jest podyktowana obawami Teheranu, że epidemia koronawirusa, która ma dramatyczny przebieg w USA, nie oszczędzi  amerykańskich więzień - zauważa Reuters. W USA zmarło już 78 746 osób zakażonych koronawirusem i zarejestrowano 1 mln 309 tys. zakażonych. W ciągu ostatniej doby ich liczba zwiększyła się o ok. 26 tys. W Stanach Zjednoczonych mieszka 328,2 mln ludzi.


Sytuacja sanitarno-epidemiologiczna jest jednak również krytyczna w 82-milionowym Iranie - przypomina agencja. W kraju tym odnotowano dotąd 105 tys. przypadków zakażenia SARS-CoV-2 i 6589 zgonów.

W ramach obecnej wymiany do Stanów Zjednoczonych miałby powrócić m.in. Michale White, weteran marynarki wojennej, który jest przetrzymywany w irańskim więzieniu od 2018 r. pod zarzutem szpiegostwa. W połowie marca White został wypuszczony z aresztu w związku  z pogorszeniem się stanu jego zdrowia - nie wolno mu jednak wyjechać z Iranu. Stany Zjednoczone miałyby zaś oswobodzić profesora Sirusa Asgariego, który miał się zajmować szpiegostwem gospodarczym. Naukowiec przechodzi obecnie serię badań lekarskich, które są konieczne, by mógł wjechać do Iranu - pisze Reuters.

Mimo wszystkich napięć i zadrażnień w relacjach wzajemnych władze w Teheranie i Waszyngtonie prowadzą pragmatyczny dialog dotyczący kwestii technicznych. W grudniu ub.r. doszło do wymiany więźniów, która objęła Xiyue Wanga, studenta Uniwersytetu w Princeton skazanego w Iranie na 10 lat więzienia za szpiegostwo oraz irańskiego naukowca profesora Masuda Solejmianiego zatrzymanego w USA za próbę wywiezienia materiałów biologicznych do Iranu.

Wang, urodzony w Pekinie obywatel USA w 2016 roku w Iranie prowadził badania do swojej rozprawy doktorskiej na temat dynastii Kadżarów, która władała tym państwem od XVIII do początku XX wieku. Został zatrzymany i oskarżony przez Iran o szpiegostwo. W 2017 roku skazano go na 10 lat więzienia.

Solejmani, który zajmuje się badaniami nad komórkami macierzystymi, został zatrzymany na lotnisku w Chicago w 2018 roku za rzekomą próbę wywiezienia materiałów biologicznych do Iranu, co jest niezgodne z sankcjami nałożonymi na to państwo przez USA. Prawnicy naukowca twierdzili, że pojechał do USA, żeby kupić materiały potrzebne mu do badań za ułamek tego, co zapłaciłby w swojej ojczyźnie.

Interesy USA w Iranie reprezentuje Szwajcaria. Stany Zjednoczone i Iran nie utrzymują stosunków dyplomatycznych od 1980 roku.