Ubytek węchu i smaku po infekcji wirusem SARS-CoV2 może się utrzymywać co najmniej 5 miesięcy. Wskazuje na to wstępne badanie kanadyjskie z udziałem ponad 800 osób. Obecnie naukowcy twierdzą, że problemy z funkcjonowaniem tych zmysłów są wynikiem zmian neurologicznych.
Takie wnioski przedstawiono podczas spotkania American Academy of Neurology's. W trakcie tej konferencji naukowcy z University of Quebec sprawdzili węch i smak u ponad 800 osób.
Uczestnicy badania - 813 pracowników służby zdrowia, u których wykryto SARS-CoV2 - wypełniali specjalne ankiety online i wykonywali domowe testy, pozwalające zmierzyć pracę zmysłu smaku i węchu średnio w pięć miesięcy po diagnozie. Działanie węchu i smaku opisywano w skali od 0 do 10.
Spośród ponad 800 ochotników ubytku węchu na początku choroby doświadczyło aż 580.
Nieco ponad połowa (297 czyli 51 proc.) spośród nich stwierdziła, że nie odzyskała węchu nawet po 5 miesiącach od zachorowania, natomiast u 134 osób (17 proc.) stwierdzono utrzymujący się ubytek węchu, co zmierzono specjalnym, domowym testem.
Przeciętnie, na 10-punktowej skali osoby po chorobie oceniały swój węch na 7 punktów, podczas gdy przed chorobą było to 9 na 10.
Na początku infekcji ubytki smaku odnotowało aż 527 uczestników badania. Jeszcze 5 miesięcy później smaku nie odzyskało 200 osób z tejże grupy (38 proc.). Jednocześnie 73 osoby (9 proc.) miało w tym samym okresie trwałe ubytki smaku, potwierdzone domowym testem.
Oceniając funkcjonowanie swojego zmysłu smaku po chorobie ochotnicy dawali mu średnio 8 punktów na 10, wobec 9 punktów wskazywanych jeszcze przed chorobą.
Jak podkreśla autor badania konieczne są kolejne badania sprawdzające zasięg neurologicznych problemów związanych z Covid - 19.