Ministerstwo zdrowia Słowacji poinformowało w sobotę, że w piątek nie zarejestrowano ani jednego przypadku zakażenia nowym koronawirusem. To pierwszy taki wynik od 10 marca, gdy w kraju zanotowano pierwszą infekcję tym patogenem. W piątek wykonano 3910 testów.
Łącznie zakażenie nowym koronawirusem stwierdzono dotąd u 1455 osób; 26 osób zmarło, a 919 osób uznano za wyleczone.
Szef resortu zdrowia Marek Krajczi powiedział podczas wizyty w Szpitalu Uniwersyteckim w mieście Martin w środkowej części kraju, że koronawirusa prawie udało się wyeliminować, ale walka nie jest jeszcze wygrana. Krajczi ocenił, że jeżeli ludzie będą odpowiedzialni, będzie można liczyć na sukces. Jego zdaniem nadal możliwe jest wystąpienie drugiej fali zakażeń.
Na Słowacji w środę otwarte zostały sklepy, hotele, muzea i galerie oraz atrakcje turystyczne na świeżym powietrzu. Zdaniem ministra odchodzenie od ograniczeń może odbić się w statystykach zakażeń, ale stanie się tak dopiero za dwa tygodnie. Jeżeli do tego dojdzie, będziemy elastycznie reagować - zapowiedział Krajczi. Na Słowacji nadal nie działają szkoły, a kraj jest zamknięty dla zagranicznych turystów.