Brytyjski premier Boris Johnson uzyskał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. Polityk przebywa w domowej kwarantannie, ale - jak zapewnił - będzie nadal kierował pracami rządu w ramach walki z pandemią koronawirusa.
"W ciągu ostatnich 24 godzin pojawiły się u mnie łagodne objawy i uzyskałem pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa" - poinformował Boris Johnson za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Jak przekazał, przebywa w domowej kwarantannie, ale za pośrednictwem wideokonferencji będzie nadal przewodził pracom rządu mierzącego się z epidemią koronawirusa.
Jak podaje Reuters, nie jest w tej chwili jasne, jak wielu członków brytyjskiego rządu i współpracowników Johnsona będzie musiało teraz poddać się kwarantannie. Wielu z nich miało w ostatnich dniach i tygodniach kontakt z premierem.
Koronawirus zabił dotąd w Wielkiej Brytanii 578 ludzi. Zakażenie potwierdzono zaś u blisko 12 tysięcy mieszkańców Wysp.
Wśród zakażonych koronawirusem jest następca tronu, 71-letni książę Karol. O pozytywnym wyniku jego badań na obecność nowego wirusa poinformowano w środę.
Obecnie Karol przebywa w domowej kwarantannie w swej szkockiej rezydencji. Towarzyszy mu żona, księżna Camilla, której testy na obecność koronawirusa dały wynik negatywny.
Jak zapewniło biuro następcy tronu, książę Karol ma łagodne objawy i czuje się dobrze.