Mistrz olimpijski z Londynu w podnoszeniu ciężarów w kat. 85 kg Adrian Zieliński stosował niedozwolone środki dopingowe - poinformowała Komisja do Zwalczania Dopingu w Sporcie. W jego organizmie wykryto nandrolon. Zawodnik nie wystąpi w igrzyskach w Rio de Janeiro.
Pozytywny wynik dało badanie próbki "A" Zielińskiego. Sztangiście grozi czteroletnia dyskwalifikacja.
Zieliński został już wykluczony z reprezentacji na Rio de Janeiro i musi opuścić wioskę olimpijską. Wioskę opuści też jego trener Jerzy Śliwiński.
W wydanym komunikacie Polska Misja Olimpijska poinformowała, że "na podstawie informacji otrzymanej dziś od Komisji do Zwalczania Dopingu w Sporcie, potwierdzającej pozytywny wynik przeprowadzonego jeszcze w kraju badania antydopingowego u zawodnika podnoszenia ciężarów - Adriana Zielińskiego, przewodniczący Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej, prezes PKOl Andrzej Kraśnicki, w porozumieniu z ministrem sportu i turystyki Witoldem Bańką, podjął decyzję o wykluczeniu tego zawodnika z reprezentacji oraz zobowiązał go do opuszczenia wioski olimpijskiej. Wraz z Adrianem Zielińskim wioskę opuści trener Jerzy Śliwiński".
Wcześniej za doping z olimpijskiej ekipy został wykluczony młodszy brat Adriana, mistrz Europy 2016 w kat 94 kg Tomasz Zieliński. Także stosował nandrolon.
Bracia Zieliński w igrzyskach w Rio de Janeiro mieli wystąpić w sobotę w kat. 94 kg.
Adrian Zieliński to jeden z najbardziej utytułowanych polskich sztangistów ostatnich lat. Oprócz triumfu w Londynie ma także złote medale mistrzostw świata w 2010 roku w kat. 84 kg i mistrzostw Europy 2014 w Tel Awiwie (kat. 94 kg). W ubiegłym roku został wicemistrzem świata w kat 94 kg. Był jednym z faworytów rywalizacji w Rio de Janeiro.
(az)