Jest porozumienie w sprawie ratowania Grecji - tak twierdzą cytowane przez agencję Reutera źródła w greckim resorcie finansów. Rząd w Atenach z sukcesem zakończył rozmowy z zagranicznymi instytucjami finansowymi w sprawie trzeciego wielomiliardowego pakietu ratunkowego.
Obie strony porozumiały się w sprawie utworzenia funduszu, do którego Ateny przekażą majątek z przeznaczeniem do prywatyzacji oraz w sprawie tego, jak poradzić sobie z pożyczkami niespłaconymi w terminie (NPL). Osiągnięto porozumienie. Obecnie omawiane są drobne szczegóły - powiedział przedstawiciel resortu finansów, po nocnych rozmowach kredytodawców z władzami Grecji w Atenach. W końcu mamy biały dym - dodał.
Niemal wszystkie warunki zostały już wynegocjowane. Pozostały tylko drobne rozbieżności dotyczące prywatyzacji. Grecy dostaną 86 miliardów euro, rozłożonych na 3 lata - tak wynika z pierwszych nieoficjalnych doniesień. Ateny dostaną zatem pieniądze, nie zbankrutują i nie opuszczą strefy euro. W zamian będą musiały pilnować swoich finansów.
Rząd w Atenach dostał zadania na każdy rok - warunki dotyczące tego, jak ma wyglądać tamtejszy budżet i tamtejsze wskaźniki gospodarcze. Jeśli Grecy będą się pilnować, to będą dostawać kolejne transze pomocy finansowej.
(mal)