3,37 złotego - tyle przed godz. 9 kosztował frank. Spadkiem szwajcarskiej waluty zareagował rynek na wieczorną decyzję przywódców strefy euro o pomocy finansowej dla Grecji. Nowa transza pomocy dla Aten wyniesie około 160 miliardów euro, z czego kraje strefy euro i Międzynarodowy Fundusz Walutowy pokryją 109 miliardów, a reszta pochodzić będzie od sektora prywatnego.
Wczoraj najwięcej za franka trzeba było zapłacić 3,44 zł. Gdy pojawiły się plotki o pozytywnej decyzji pomocy dla Grecji, kurs zaczął spadać i osiągnął wartość 3,40. Chwilę po ogłoszeniu planu pomocy dla Grecji kurs franka spadł jeszcze bardziej i kosztował 3,37 złotego. Zresztą taki kurs utrzymywał się do piątkowego poranka.
Widać, że przewidywania o spadku wartości szwajcarskiej waluty okazały się trafione: do dalszych spadków potrzebne będą jednak konkrety planu pomocy, bo na razie jest ich zbyt mało.
Jest jeszcze jedna dobra informacja. Wczorajsza decyzja ożywiła również giełdę, która notuje wzrosty.