W poniedziałek premier Beata Szydło uda się do Pragi na spotkanie liderów Grupy Wyszehradzkiej. Państwa V4 mają wypracować wspólne stanowisko m.in. w sprawie negocjacji UE z Londynem i kwestii migracji.
Wiceszef spraw zagranicznych Konrad Szymański poinformował, że poniedziałkowy szczyt Grupy Wyszehradzkiej ma związek ze szczytem unijnym, który odbędzie się w Brukseli w czwartek i piątek. Szczyt będzie poświęcony kwestii migracyjnej i ocenie, przynajmniej wstępnej, a być może nawet finalnej, porozumienia w sprawie nowych reguł członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii. To będzie w centrum naszych rozmów w formacie Grupy Wyszehradzkiej - zapowiedział. Grupa Wyszehradzka, przy wyraźnym zrozumieniu wielu innych państw, przedstawiła swój zestaw oczekiwań do porozumienia brytyjskiego i stanowisko jest teraz przedmiotem oceny - dodał. W jego ocenie stanowisko krajów Grupy Wyszehradzkiej w sprawie negocjacji z Londynem jest zgodne z polskimi postulatami.
Według Szymańskiego V4 chce takiego sformułowania mechanizmu ograniczania dostępu do niektórych świadczeń dla imigrantów w wyjątkowych sytuacjach, by uniemożliwić nadużycia motywowane politycznie, a także by sam mechanizm był dookreślony co do czasu jego obowiązywania.
Chcemy ten mechanizm oprzeć o metody analizy makroekonomicznej w rękach Komisji Europejskiej - trzecich, bezstronnych - by mógł być przedmiotem eksperckiej wymiany opinii i oceny, czy naprawdę mamy do czynienia z nadzwyczajną sytuacją, czy tylko z jej wyobrażeniem - mówił minister. Jak zaznaczył, chodzi również o uściślenie rodzaju świadczeń, które mogą być zawieszane, "ponieważ nie wszystkie mogą i powinny być".
Projekt porozumienia z Londynem, zaproponowany przez szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska, zakłada m.in. ograniczenie eksportu zasiłków na dzieci, czyli pobierania tych świadczeń przez imigrantów z innego państwa UE, którego dziecko pozostało w ojczyźnie. Wysokość tych zasiłków mogłaby być indeksowana do poziomu życia w kraju zamieszkania dziecka.
O postulatach W. Brytanii i wspólnym porozumieniu V4 w tej sprawie rozmawiali w poniedziałek w Budapeszcie premier Beata Szydło i Viktor Orban.
Zgodziliśmy się co do tego, że jeśli chodzi o kwestie dotyczące (...) tzw. Brexitu, jest dla nas trudna do przyjęcia kwestia dotycząca zasiłków i pomocy socjalnej. Chcemy również wyraźnie podkreślić, że jeśli jest mowa o ewentualnej próbie zmiany, ażeby poszerzyć propozycje, które złożono w tej chwili w sprawie brytyjskiej, to nie będziemy się na to zgadzali - powiedziała premier Szydło po spotkaniu z Orbanem.
(mn)