Od nowego sezonu tzw. team orders, polecenia i wskazówki wydawane kierowcom F1 przez szefów zespołów, będą dozwolone. Zdecydowała tak Rada Światowa Sportu Motorowego Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA) podczas posiedzenia w Monako.
Team orders nie będą jednak karane tylko wtedy, gdy nie będą miały bezpośredniego wpływu na wynik uzyskany przez zespół. Przy najmniejszym podejrzeniu, że w ich efekcie rezultat wyścigu został wypaczony, stosowane będą sankcje włącznie z wykluczeniem z serii wyścigowej F1 w następnym sezonie.
Zespoły będą uprzedzone, że każde działanie szkodzące interesom sportu, będzie podlegało artykułowi 151 c Międzynarodowego Kodeksu Sportowego, który przewiduje sankcje dyscyplinarne i finansowe. Dotychczas o zakazie stosowania team orders stanowił artykuł 39 pkt 1 regulaminu sportowego Formuły 1 uchwalonego w 2002 roku, który teraz został uchylony.
W tym roku team Ferrari został ukarany grzywną 100 tysięcy dolarów za team order zastosowany w niedzielnym wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Niemiec. Na torze Hockenheim prowadzący Brazylijczyk Felipe Massa przepuścił na 49. okrążeniu Hiszpana Fernando Alonso. W pewnym momencie inżynier wyścigowy Brazylijczyka powiedział do niego przez radio: "Fernando jest od ciebie szybszy. Możesz potwierdzić czy zrozumiałeś? Niebawem, praktycznie bez żadnej walki, doszło do zmiany na prowadzeniu w GP Niemiec.
Po 67 rundach Alonso minął linię mety jako pierwszy, a cztery sekundy za nim uczynił to Massa, wyprzedzając nieznacznie startującego z pole position Niemca Sebastiana Vettela z Red Bull-Renault.