Niemiecka policja ujawniła więcej szczegółów na temat dramatycznego zajścia w Hamburgu. W niedzielę na dwie godziny przed meczem Polska – Holandia na Euro 2024 funkcjonariusze postrzelili mężczyznę, uzbrojonego w młotek i koktajl Mołotowa. Do incydentu doszło w chwili, kiedy tuż obok w stronę stadionu przemieszczał się 13-tysięcy tłum kibiców holenderskich.

W pobliżu tłumu kibiców, zmierzających w niedzielę na mecz swojej reprezentacji z Polską na Euro 2024 w Hamburgu, doszło do poważnego zdarzenia. 

Policja postrzeliła mężczyznę, który pojawił się tam z młotkiem w ręku oraz koktajlem Mołotowa. 

Wyszedł on z jednego z budynków i groził funkcjonariuszom. Ci wezwali go, by odłożył na ziemię trzymane w rękach przedmioty. 

Kiedy próbował podpalić butelkę z benzyną, policja oddała strzał - najpierw ostrzegawczy, potem kolejne. 

Mężczyzna upadł, raniony w nogę. 

Ranny został przewieziony do szpitala i jak zapewniała rzeczniczka policji w Hamburgu, jego życie nie było zagrożone. 

Gazeta "Bild" ustaliła, że postrzelony mężczyzna to 39-letni Niemiec z Buchholz, cierpiący na schizofrenię. 

Policja podejrzewa, że 39-latek chciał rzucić koktajlem Mołotowa w tłum kibiców.