Nie cichną dyskusje po kontrowersyjnym rzucie karnym w dogrywce meczu Anglia – Dania w półfinale Euro 2020. Zdaniem wielu trenerów i byłych piłkarzy do faulu na Raheemie Sterlingu nie doszło i „jedenastka” nie powinna być podyktowana.

Kontrowersyjna sytuacja miała miejsce tuż przed końcem pierwszej części dogrywki, w 104. minucie spotkania. W duńskie pole karne wpadł wówczas Raheem Sterling, powstrzymać go próbował Joakim Maehle. Przy linii bocznej Anglik upadł, a arbiter - po konsultacji VAR - podyktował rzut karny za faul, jakiego dopuścić się miał duński obrońca. Sęk w tym, że - choć faktycznie noga Sterlinga zetknęła się z nogą Maehle - wydaje się, że ten kontakt nie powinien spowodować upadku Anglika.

Decyzja holenderskiego sędziego Danny’ego Makkelie o karnym wywołała falę komentarzy i ogromne kontrowersje.

O jej słuszności nie jest przekonany nawet były angielski napastnik Michael Owen.

"Nie jestem pewny, czy powinien być karny, ale kogo to obchodzi" - stwierdził były reprezentant Anglii na Twitterze.

Prezes PZPN Zbigniew Boniek na gorąco stwierdził: "Karny - nie karny, będą dyskusje. Jedno jest pewne - wygrali lepsi", zaś dzisiaj rano dodał: "Dla tych podejrzliwych - jeżeli sędzia chciałby pomóc drużynie angielskiej, to nie musiał czekać do dogrywki. Miał kilka innych okazji".

O tym, że holenderski arbiter popełnił błąd, przekonany jest natomiast portugalski trener Jose Mourinho.

"Dla mnie karnego nie było. Na takim poziomie takich rzeczy się nie robi. Nie sądzę, aby arbiter był w stanie dobrze spać" - stwierdził słynny szkoleniowiec.

Podobnego zdania jest były trener Arsenalu Londyn Arsene Wenger.

"Nie było karnego. Nie rozumiem, dlaczego obsługa VAR nie zaleciła sędziemu, aby sam na monitorze obejrzał całą sytuację" - zwrócił uwagę Francuz.

Były reprezentant Niemiec Michael Ballack skomentował natomiast: "Decyzja co najmniej kontrowersyjna. Gorzka dla Duńczyków, bo walczyli z wielkim poświęceniem".

Do kontrowersyjnego rzutu karnego podszedł Harry Kane. Bramkarz Kasper Schmeichel odbił jego strzał, ale wobec dobitki Anglika był bezradny.

Ostatecznie Anglia pokonała Danię 2:1 i po raz pierwszy w historii zagra w finale mistrzostw Europy: rywalami Anglików będą Włosi.

/RMF FM
/RMF FM
Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego nowego internetowego Radia RMF24.pl:

Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24.pl na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.