Kamil Glik, Krzysztof Piątek i Maciej Rybus nie wzięli udziału w sobotnim treningu reprezentacji Polski na zgrupowaniu poprzedzającym mecze z Macedonią Północną (7.06, Skopje) i Izraelem (10.06, Warszawa) w eliminacjach piłkarskich mistrzostw Europy 2020.
Rybus i Piątek nie wzięli udziału w sobotnim treningu z uwagi na wcześniejsze ustalenia. Jeszcze przed zgrupowaniem zapadła decyzja, że ze względu na sprawy prywatne obaj zostaną zwolnieni z zajęć tego dnia - poinformował rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski.
Rybus trzy tygodnie temu doznał naciągnięcia mięśnia dwugłowego i po konsultacjach z doktorem Jackiem Jaroszewskim zapadła decyzja, że może normalnie trenować. W piątek natomiast zgrupowanie opuścił inny lewy obrońca Arkadiusz Reca z powodu kontuzji pachwiny.
Glik z kolei od początku zgrupowania zmaga się z urazem przeciążeniowym ścięgna Achillesa prawej nogi. Podobnie jak w poprzednich dniach, obrońca AS Monaco został w hotelu i tam przechodzi zabiegi rehabilitacyjne. Do treningów z zespołem ma dołączyć w poniedziałek.
Tego dnia na zgrupowaniu ma się stawić Przemysław Frankowski, który w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu rozgrywa mecz w lidze MLS. W sobotę z kolegami trenował natomiast Tomasz Kędziora, który na zgrupowanie dotarł w piątek ze względu czwartkowy mecz ligowy Dynama Kijów.
W sobotę po obiedzie piłkarze reprezentacji Polski dostanę wolne. Z powrotem w hotelu mają się stawić w niedzielę na kolacji.
Do najbliższych meczów reprezentacja Polski przygotowuje się na boiskach KS ZWAR i Polonii Warszawa. W czwartek o godz. 11.30 biało-czerwoni wylecą do Skopje, gdzie dzień później zagrają z Macedonią Północną. Bezpośrednio po spotkaniu zaplanowany jest powrót do Warszawy, gdzie w poniedziałek (10 czerwca) na PGE Narodowym rozegrany zostanie mecz z Izraelem.