Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson potwierdził w liście do szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska zgodę swojego kraju na elastyczne przedłużenie brexitu - podał rzecznik Tuska Preben Aamann. Premier Wielkiej Brytanii podkreśla jednak, że nie będzie dalszego opóźniania wyjścia z Unii, jak tylko do 21 stycznia 2020 roku.
Wcześniej ambasadorowie 27 państw unijnych zgodzili się, że UE27 zaakceptuje wniosek Wielkiej Brytanii o przedłużenie brexitu do 31 stycznia 2020 roku.
Formalnie rząd w Londynie musiał przystać na decyzję UE27 w tej sprawie. Teraz będzie mogła ruszyć procedura pisemna 27 państw członkowskich, która ostatecznie zatwierdzi odsunięcie daty wyjścia Wielkiej Brytanii z UE.