To już ostatnie chwile, by zacząć przygotowywać staropolski piernik - przypominają cukiernicy. Masa na tradycyjne ciasto powinna leżakować około miesiąca. W artykule znajdziesz przepis na pyszny piernik, który od lat przygotowuje pani Sylwia z małopolskich Myślenic.
Do Świąt Bożego Narodzenia coraz bliżej. To już ostatnie chwile, by zacząć przygotowywać staropolski piernik - przypominają cukiernicy.
Świąteczny piernik - według tradycyjnego, rodzinnego przepisu od lat przygotowuje właścicielka jednej z cukierni w Myślenicach w Małopolsce - Sylwia Bała. Jak mówi - podstawowe składniki to miód, masło, jajka, cukier, mąka, przyprawa piernikowa i domowa marmolada.
Musi być dużo miodu, cukru i masła, które jest najlepszym nośnikiem smaku. Potem dodajemy aromatyczną przyprawę piernikową, w której jest m.in. cynamon, kardamon i inne rozgrzewające wspaniałości. Masa musi się ostudzić. Potem do takiego piernikowego eliksiru dorzucamy jaja, szczyptę sody, odrobinę soli i oczywiście mąkę. Kolejno wszystko mieszamy - mówiła reporterce RMF FM Agacie Guz, Sylwia Bała z Myślenic.
Odpowiednio przygotowaną masę najlepiej przelać do glinianego naczynia i przez miesiąc przechowywać w niskiej temperaturze.
Tak zawsze robiła moja ciocia. Mówiła, że najlepiej masę przełożyć do dużego, glinianego garnka - takiego samego w jakim kisiło się kapustę - podkreśla właścicielka cukierni w Myślenicach.
Jak na staropolski piernik przystało, będzie leżakował w stuletnich podziemiach naszej kamienicy. Będę do niego zaglądać, a po miesiącu wyjmę. Wtedy będę ważyć każdą część ciasta, tak by były równe. Potem będę je wałkować i piec. Następnie ciasto najlepiej przełożyć domowym powidłem (zrobionym wcześniej jesienią) i masą z orzechów włoskich. By piernik odpowiednio skruszył, znów musi poleżeć kilka dni. Na koniec oblewamy wszystko czekoladą i możemy delektować się tradycyjnym, staropolskim ciastem - dodaje pani Sylwia.
Pani Sylwia co roku przygotowuje też klasyczne, małe pierniczki w kształcie śnieżynek, choinek i aniołków. W tym przypadku składniki są podobne, ale pieczenie jest zdecydowanie szybsze.
W jeden dzień przygotowuje się ciasto, kolejnego wypieka. Pierniki można jeść od razu, najpierw są chrupkie potem bardziej wilgotne.
Choć do świąt jeszcze niecały miesiąc, w kuchni pani Sylwii - podobnie jak w innych cukierniach w Polsce, czuć już atmosferę świąt. Praca idzie pełną parą. Zakłady powoli przygotowują się na wzmożony ruch, a część z nich już serwuje świąteczne wypieki.
Składniki:
- 500g Miód
- 400g Cukier
- 250g Masło
- 1000g Mąka TYP 450/ 5
- 3 Jajka
- 250g Mleko
- ½ łyżeczki soli
- 80g Przyprawa piernikowa
- 3 łyżki skórki z pomarańczy
- 3 łyzeczki sody
1. Pierwsze trzy składniki podgrzać, lekko skarmelizować potem ochłodzić
2. W mleku rozpuścić sól, sodę, przyprawę
3. Do misy dodać jajka, przestudzony miód, cukier i masło, dodać mleko z przyprawami, sól, sodę i mąkę
4. W misie miksera zmieszać wszystkie składniki
5. Przełożyć do beczki i przykryć ścierką bawełnianą aby dojrzewało
Połowa grudnia to czas na pieczenie blatów na pierniki. Dzielimy ciasto na trzy równe części. Wałkujemy na trzy równe prostokąty w temp 160-165 stopni ok. 10- 12 min.
Zaraz po upieczeniu i ostudzeniu blaty będą twarde, ale bez obaw z biegiem czasu skruszeją i staną się miękkie.
Na tydzień przed świętami przekładamy blaty powidłem domowym i śliwką wędzoną oraz masą orzechową lub jak kto lubi.
Polewamy piernik roztopioną czekoladą deserową lub gorzką według czekoladowych upodobań i dekorujemy od razu.