Dwie trzecie polskich kierowców przekracza prędkość - wynika z badań Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Co więcej, nie widzą też nic złego w ignorowaniu ograniczeń.
Najczęściej z szybkością igrają młodzi kierowcy, w przedziale wiekowym od 18 do 25 lat. To oni, mimo że mają najmniejsze doświadczenie za kierownicą, są przekonani o swoich umiejętnościach. Do tego, jak mówi Agata Foks z Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, nie mają kompletnie pojęcia, jakie skutki może przynieść zbyt szybka jazda.
Stąd przyjęta już rekomendacja rady, by młodzi kierowcy za trzy wykroczenia drogowe automatycznie tracili prawo jazdy. To jednak nie wystarczy. Rada postuluje także podniesienie wysokości mandatów.
Należy też, zdaniem ekspertów, znieść dziesięciokilometrowy limit, po którym kierowcy dostają mandat. Ograniczenia powinny być jasne, przejrzyste. Jeżeli jest pięćdziesiąt km/h, powinno być pięćdziesiąt - mówi Foks.
Rada popiera też wprowadzenie zasady, że to właściciel auta płaci zawsze mandaty, kiedy przyjdzie zdjęcie z fotoradaru. Ten projekt utknął jednak w Sejmie.
(abs)