Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego wróciła do pracy - dowiedział się reporter RMF FM. Prof. Małgorzata Gersdorf przerwała urlop z powodu "dynamicznie zmieniającej się sytuacji w sądzie".
Pierwotnie do swoich obowiązków Gersdorf miała powrócić na początku przyszłego tygodnia, jednak już dziś była w swoim biurze w budynku przy placu Krasińskich.
Jak usłyszał nasz reporter, pierwsza prezes wypoczęła już odpowiednio i uznała, że czas powrócić do swoich obowiązków.
W Sądzie Najwyższym nie ukrywa się jednak, że powodem tej decyzji była też "dynamicznie zmieniająca się sytuacja prawna" i nowe ustawy szykowane przez parlament. Po raz kolejny zmieniają one przepisy dot. wyboru I prezes.
Uprzejmie informuję, że dzisiaj - 17 lipca 2018 r. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego prof. dr hab. Małgorzata Gersdorf przerwała urlop wypoczynkowy i powróciła do pracy - podał w komunikacie rzecznik SN Michał Laskowski.
Powrót do obowiązków nie oznacza jednak, ze prof. Gersdorf będzie orzekać w sprawach toczących się w sądzie. Ma zamiar skupić się na kwestiach organizacyjnych.
Miejsce pierwszej prezes jest na pokładzie - mówi RMF FM rzecznik Sądu Najwyższego.
Nie ma w tym nic tajemniczego, nie jest to element jakiegoś porozumienia. Po prostu miała zwyczajnie urlop. Teraz wraca do pracy, bo mamy taki czas jaki mamy, nie jest to czas spokojny. Codziennie sytuacja się zmienia, codziennie dzieje się coś nowego. I miejsce pani prezes - tak uznała - jest w sądzie - tłumaczy Michał Laskowski.
Małgorzata Gersdorf nie jest uznawana przez PiS za pierwszą prezes Sądu Najwyższego.
Zgodnie z ustawą o Sądzie Najwyższym, która weszła w życie 3 kwietnia, w stan spoczynku przeszli sędziowie, którzy ukończyli 65. rok życia.
Prof. Gersdorf wybrana w 2014 roku podkreślała wielokrotnie, że kadencja pierwszego prezesa zgodnie z konstytucją trwa 6 lat.
Małgorzata Gersdorf jest sędzią w stanie spoczynku i w związku z tym nie ma uprawnień do urlopu, nie może więc go też przerwać - powiedział wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha. Więcej TUTAJ <<<
(ł)