Komisja sprawiedliwości po 10 godzinach burzliwych obrad zakończyła posiedzenie, na którym przyjęto poprawki do projektu PiS dotyczącego zmian w ustawach sądowych. Według kontrowersyjnej ustawy sędziowie mieliby m.in. być karani dyscyplinarnie za kwestionowanie statusu innych sędziów. Opozycja uważała, że projekt należy wyrzucić do kosza ze względu na niekonstytucyjność i naruszanie prawa unijnego. Drugie czytanie ustawy w Sejmie miało rozpocząć się o godz. 9, jednakże najpierw przesunięto je na 10:30, a potem na 12:30.
Za pozytywnym zaopiniowaniem projektu głosowało 14 posłów komisji, przeciwko było dziesięciu, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Obrady rozpoczęły się o godz. 19:30 w czwartek, a zakończyły o 5:15 w piątek. Posłowie na samym początku otrzymali poprawki autorstwa polityków klubu Prawa i Sprawiedliwości. Zdaniem opozycji zmiany te niewiele wnosiły - na przykład zaproponowano, by do nowelizacji wpisać... preambułę. Jej treść (“w poczuciu odpowiedzialności za wymiar sprawiedliwości w RP (...) uznając konieczność poszanowania trójpodziału i równoważenia władz") została uznana przez opozycjonistów za "szyderstwo". Była to pierwsza przyjęta przez komisję poprawka.