Nasz himalaista i narciarz wysokogórski Andrzej Bargiel wciąż czeka na poprawę pogody pod K2, by próbować jako pierwszy na świecie zjechać z tego szczytu na nartach. Dzisiaj miał atakować szczyt, bo prognozy przewidywały krótkie okno pogodowe, ale było ono zbyt krótkie, by myśleć o bezpiecznym zjeździe. Bargiel na razie zrezygnował z tych planów.
Głównym celem Andrzeja Bargiela jest zjazd na nartach ze szczytu K2, a do tego potrzebuje doskonałej widoczności. Musi widzieć całą trasę, bo każdy błąd czy opuszczenie wyznaczonej linii zjazdu grozi upadkiem w przepaść, która ma kilka tysięcy metrów. Dlatego tak krótkie okno pogodowe nie wystarczy.
Niemal wszystkie wyprawy już wycofały się spod K2. Na drodze Abrruzich jest jeszcze jedna ekipa wspinaczy, ale do tej pory jeszcze nikomu nie udało się zdobyć szczytu. Pogoda w tym sezonie w Karakorum nie jest łaskawa dla himalaistów.
O szansach na pozytywny wynik wyprawy najlepiej mówią poprzednie sukcesy Bargiela. Wygrywając w 2010 r. zawody Elbrus Race ustanowił niepobity do dziś rekord świata w biegu na najwyższy szczyt Kaukazu. Wcześniej był trzykrotnym mistrzem Polski w skialpinizmie i trzecim zawodnikiem Pucharu Świata w tej dyscyplinie. W najwyższych górach świata pierwszy raz pojawił się w 2012 roku. Próbował zdobyć Lhotse (zawrócił na wysokości 7100 m ze względu na załamanie pogody).
Rok później, w październiku 2013 zdobył Sziszapangmę, z której oczywiście zjechał na nartach. We wrześniu 2014 roku ustanowił rekord wejścia z bazy na szczyt Manaslu (14 godzin i 5 minut) oraz akcji baza-szczyt-baza (21 godzin i 14 minut). W 2015 roku dokonał pierwszego w historii zjazdu z Broad Peaku.
W 2016 roku Bargiel ponownie przekroczył bariery. Ustanowił bowiem rekord zdobycia Śnieżnej Pantery, czyli pięciu siedmiotysięczników byłego Związku Radzieckiego (Szczyt Lenina, Szczyt Korżeniewskiej, Szczyt Ismaila Samaniego, Chan Tengri i Szczyt Zwycięstwa). 29-latek dokonał tego w niespełna miesiąc, bijąc rekord Denisa Urubki.
Przy okazji wyprawy Andrzeja Bargiela na K2 warto przypomnieć, że na liście polskich zdobywców tego ośmiotysięcznika są m.in. Wanda Rutkiewicz, Jerzy Kukuczka i Krzysztof Wielicki. Himalaiści ci - i inni wielcy polscy podróżnicy i naukowcy - zostali symbolicznie uhonorowani w krakowskiej Alei Podróżników, Odkrywców i Zdobywców!
RMF FM i miasto Kraków otworzyły Aleję w kwietniu 2017 roku: wzdłuż ul. Lema, w sąsiedztwie Tauron Areny Kraków, zasadzonych zostało 30 dębów, a przy każdym z nich stanęła tablica upamiętniająca osiągnięcia wybitnego podróżnika lub naukowca.
Decyzją Słuchaczy RMF FM, Czytelników RMF24.pl i członków Kapituły wśród uhonorowanych znaleźli się - obok wspomnianych wielkich himalaistów - m.in. Marek Kamiński, Aleksander Doba, Ernest Malinowski i Tony Halik.
Na tym - zapewniamy - nie koniec. Aleja, której pomysłodawcą była Fundacja Klubu Podróżników Śródziemie Aleja Podróżników, co roku będzie wzbogacać się o kolejne nazwiska!
(j.)