Jeszcze dziś prokuratura rozpocznie śledztwo, które ma wyjaśnić czy doszło do bezpośredniego sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy boeinga, który awaryjnie lądował w Warszawie.
Policjanci przesłuchali już wszystkie jedenaście osób załogi samolotu. Z protokołów przesłuchań skorzysta prokuratura. Śledczy, który jest na miejscu na Okęciu przygotowuje plan śledztwa. Będzie musiał odpowiedzieć na zasadnicze pytanie: czy to był błąd człowieka, czy maszyny. Zadaniem prokuratury jest ustalenie, czy mieliśmy do czynienia z awarią samolotu, czy być może był gdzieś błąd człowieka - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Monika Lewandowska.
Prokuratorzy spotkali się także z Komisją Badania Wypadków Lotniczych, która przygotowuje swój własny raport. Dokument będzie kluczowy dla ustaleń prokuratury.