Do 16 osób wzrosła liczba ofiar pożarów, które od wtorku pustoszą amerykańskie hrabstwo Los Angeles. Ze wstępnych ocen straży pożarnej wynika, że ogień zniszczył ponad 12 tys. budynków. Na miejscu jest korespondent RMF FM Paweł Żuchowski. Słuchajcie jego relacji w Faktach RMF FM.
Władze hrabstwa Los Angeles przewidują, że obecna liczba ofiar jeszcze się zwiększy. Zgliszcza są sukcesywnie przeszukiwane przez zespoły ratowników z psami wyszkolonymi do poszukiwania zwłok.
Choć do walki z żywiołem zmobilizowano potężne siły, pożary nie ustępują. Ogień rozprzestrzenia się na kolejne wzgórza i zabudowania. Ułatwia to wzmagający się w ostatnich godzinach wiatr.
Strażaków działających z ziemi wspomagają śmigłowce i samoloty gaśnicze. Jak relacjonuje korespondent RMF FM Paweł Żuchowski, co chwilę woda zrzucana jest w pobliże kolejnych osiedli, by płomienie do nich nie dotarły.
Gubernator Kalifornii Gavin Newsom poinformował, że w gaszeniu pożarów w hrabstwie Los Angeles biorą udział również meksykańskie służby. "Sytuacje kryzysowe nie znają granic" - napisał.