Do sądu we Wrocławiu wpłynęło odwołanie organizatorów niedzielnego Narodowego Marszu Niepodległości od decyzji prezydenta miasta, zakazującej przemarszu. Wczoraj Rafał Dutkiewicz zakazał organizacji manifestacji powołując się na względy bezpieczeństwa. Sąd ma 24 godziny by wydać decyzję w tej sprawie.

Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz podjął decyzję w porozumieniu z policją. W ciągu czterech ostatnich lat organizatorzy marszu zorganizowali siedem manifestacji. Uczestniczyły w nich osoby ze środowisk skrajnie prawicowych czy pseudokibice. W ich czasie dochodziło do agresywnych zachowań względem osób, które reprezentowały inne poglądy - napisał w uzasadnieniu.

Pojawiły się także obawy związane z ewentualnym nawoływaniem do nienawiści na tle różnic rasowych, etnicznych czy wyznaniowych.

Podjąłem decyzję o wydaniu zakazu organizacji Narodowego Marszu Niepodległości, po zasięgnięciu opinii Policji i w porozumieniu z prezydentem elektem @SutrykJacek - napisał na Twitterze Dutkiewicz.

Organizatorami były środowiska narodowe, w tym były ksiądz Jacek Międlar oraz Piotr Rybak, który został skazany za spalenie w 2015 r. kukły symbolizującej Żyda na wrocławskim Rynku.


(mpw)