Donald Rumsfeld wzywa partnerów Stanów Zjednoczonych do współpracy w kwestii Iraku. Wojna nie jest nieunikniona, ale naszym celem jest rozbrojenie Iraku - mówił w czasie obrad 39. konferencji bezpieczeństwa w Monachium amerykański sekretarz obrony.

Opóźnienia w przygotowaniu do ewentualnej wojny spowodować mogą spadek zaufania do NATO i ONZ – uważa Rumsfeld. Sekretarz obrony USA ostrzegł też Niemcy przed "podminowaniem" NATO przez blokowanie decyzji o przekazaniu Turcji systemów przeciwlotniczych Patriot. Ci, którzy odwodzą sojusz od podjęcia nawet minimalnych kroków, ryzykują, że NATO zostanie podminowane - powiedział.

Czy Turcja jest zagrożona? Oczywiście, że jest zagrożona - powiedział Rumsfeld. Amerykański polityk podkreślił, że dyskusja w Radzie NATO dotyczyła nie dyslokacji systemów obrony powietrznej, lecz jedynie planowania takiej dyslokacji. Nie rozumiem - powiedział Rumsfeld, odnosząc się do postawy Niemiec, Francji i Belgii. Te trzy kraje blokowały dotychczas podjęcie dyskusji o przekazaniu Turcji broni. Rada NATO podjąć ma przekładaną kilkakrotnie decyzję w najbliższym tygodniu.

Niemiecki minister spraw zagranicznych Joschka Fischer odpowiadał, że nie jest przekonany co do konieczności wojny z Irakiem i powołując się na opinię publiczną odrzucił sugestie, że Europa jest w tej kwestii podzielona.

Do Bagdadu przylecieli szefowie oenzetowskich inspektorów rozbrojeniowych, Hans Blix i Mohammed El Baradei. Jeszcze dziś spotkają się z przedstawicielami władz irackich, by zażądać lepszej współpracy z inspektorami. Uważa się, że dla Iraku będzie to spotkanie ostatniej szansy.

12:40