Niekwestionowanym zwycięzcą okazał się Andrzej Celiński, kandydat LiD na posła ze Śląska. Otrzymał on maksymalną liczbę 40 punktów. Najsłabiej test poszedł Kazimierzowi Kutzowi z PO z tego samego województwa. Zdobył on tylko 11 punktów. Jeden punkt - za stawienie się na teście - dostał minister, który uznał pytania za głupie i poszedł sobie...
Był jeszcze jeden szczególny przypadek: minister obrony Aleksander Szczygło przyszedł rozwiązać test, ale po przeczytaniu kilku pytań, stwierdził, że "są one niemądre". Zabrał test i poszedł. Pan minister dostał 1 punkt za samo przyjście - tak samo punktowani są szóstoklasiści.