"Idziemy jedną drogą, mamy wspólne cele i to, co było, chociaż było różnie, nie może się w tej chwili liczyć" - powiedział Jarosław Kaczyński na kongresie w Przysusze po podpisaniu "deklaracji ideowej" między Prawem i Sprawiedliwością oraz Suwerenną Polską. Dokument ten był symbolem połączenia się obu partii.
Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości i Suwerennej Polski podczas sobotniego kongresu PiS w Przysusze podpisali "deklarację ideową" - w imieniu PiS Jarosław Kaczyński, a w imieniu SP pełniący obowiązki prezesa ugrupowania Patryk Jaki.
Jak mówił o dokumencie rzecznik PiS Rafał Bochenek, jest to "bardzo ważna deklaracja ideowa naszych środowisk politycznych w związku z połączeniem się Suwerennej Polski oraz Prawa i Sprawiedliwości".
Deklaracja ideowa składa się z 10 punktów.
W pierwszym punkcie zobowiązujemy się do pracy nad nową konstytucją, która przywróci ład ustrojowy w Polsce. W punkcie drugim - do asertywnej polityki wobec Unii Europejskiej, a w przypadku wychodzenia poza prawo i traktaty, obrony polskiej suwerenności. W trzecim zobowiązujemy się, w przypadku przyjęcia w Unii Europejskiej nowej wersji traktatu, do organizacji ogólnopolskiego referendum i aktywnej kampanii przeciwko jego wdrożeniu w Polsce - wymieniał Rafał Bochenek.
Punkt czwarty dotyczy "kontynuowania programów społecznych", piąty jest w sprawie "odrzucenia Zielonego Ładu", a szósty - "przywrócenia pełnej wolności w Polsce, w szczególności wolności słowa, wolności wyboru samochodu, mieszkania czy źródeł ogrzewania".
Punkt siódmy to nasze zobowiązanie do obrony złotówki i walki z zakazem używania gotówki. Punkt ósmy to zobowiązanie do odrzucenia ideologii gender, obrony tradycyjnych wartości i rodziny. W punkcie dziewiątym zobowiązujemy się do budowy dobrych relacji z USA i suwerenności strategicznej Międzymorza z fundamentalną rolą Polski - wymieniał rzecznik Prawa i Sprawiedliwości.
Z kolei w punkcie dziesiątym mowa jest o "stanowczego rozliczeniu ekipy Tuska".
Po ogłoszeniu wszystkich punktów zawartych w "deklaracji ideowej" i podpisaniu dokumentu przez Jarosława Kaczyńskiego oraz Patryka Jakiego, głos zabrał prezes PiS.
Ja tylko dwa słowa. Wiem, że były liczne wątpliwości, ale sądzę, że to przemówienie, którego wysłuchaliśmy - mówię o przemówieniu pana prezesa Jakiego - powinno wszystkie te wątpliwości rozwiać. Idziemy jedną drogą, mamy wspólne cele i to, co było, chociaż było różnie, nie może się w tej chwili liczyć. Liczy się zwycięstwo! - powiedział Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński pytany w piątek przez dziennikarzy o to, jaki jest cel połączenia z SP odparł, że "potrzebna jest konsolidacja na prawicy". W efekcie połączenia obu partii, do kierownictwa PiS jako wiceprezesi wejść mają liderzy SP - Zbigniew Ziobro oraz Patryk Jaki.
Będzie to odnowiona partia. Zmieniony będzie sposób zarządzania, pojawią się nowe nazwiska zarówno w kierownictwie, jak w komitecie wykonawczym. Pojawi się diagnoza, co należy dalej robić. Więc robimy wszystko to, co powinna robić partia opozycyjna. Nie siedzieć i czekać, tylko ciężko pracować i pokazywać, że może być inaczej - mówił Patryk Jaki, który w sobotę rano był Gościem Krzysztofa Ziemna w RMF FM.