Terroryści otwarcie wyzywają do bitwy cywilizowane narody, zakłócają nasz spokój publiczny. Zapowiedziami kolejnych aktów terroru, chcą byśmy bali się własnego cienia, abyśmy żyli w ciągłej obawie, wiecznym strachu np. kiedy robimy zwyczajne zakupy w hipermarkecie. Czy demokratyczne społeczeństwa już wpadły w taki paniczny strach? Oto kolejny raport korespondentów RMF.
Tam centra handlowe są szczególnie wystawione na niebezpieczeństwo. Dlatego właśnie w Izraelu widać jak ostre jest pogotowie zarządzone w związku z możliwością kolejnych zamachów samobójczych. Przed wejściem do każdego z centrum handlowego stoi po kilku ochroniarzy uzbrojonych w pistolety maszynowe. Wszyscy wchodzący do środka są dokładnie lustrowani. Sprawdzana jest zawartość torebek i koszyków, a ludzie rewidowani są przy pomocy wykrywaczy metalu. Podobnie jest, gdy ktoś chce wjechać do podziemnego parkingu – ochrona zagląda do bagażników i zakamarków pojazdów. Jednak Izraelczycy są przyzwyczajeni do tych wszystkich niedogodności i traktują je jako zło konieczne. Mimo to centra handlowe nie są ostatnio zbyt oblegane, bo ludzie – zwłaszcza rodzice z dziećmi – boją się tam zaglądać. Parę miesięcy temu islamski zamachowiec w miejscowości Natanya wysadził się przed wejściem do centrum handlowego, w chwili gdy ochroniarz miał go wylegitymować.
Przed wejściami do paryskich domów towarowych zaczynają się ustawiać kolejki. Wszelkie podręczne bagaże ludzi wchodzących do środka, są skrupulatnie kontrolowane. Więcej w relacji naszego korespondenta Marka Gładysza:
Przenieśmy się na Wyspy Brytyjskie. Czy wojenna psychoza przeniosła się już na drugą stronę Kanału La Manche czyli English Chanell, o tym w relacji naszego
londyńskim korespondenta Bogdana Frymorgena:
Niemiecki minister spraw wewnętrznych Otto Schilly twierdzi, że Niemcy mogą spać spokojnie – wszystkie służby bezpieczeństwa zostały postawione w stan najwyższej gotowości. Policjanci penetrują wszystkie możliwe miejsca, gdzie może dojść do zamachów. Ich działania są tak dyskretne, że czasami aż niewidoczne. Więcej patroli pojawia się za to w sklepach, centrach handlowych i stacjach metra. Schilly zapewnił, że na razie nie ma żadnych sygnałów o planowanych atakach terrorystycznych w Niemczech. W pełnej gotowości są jednak grupy antyterrorystyczne, takie jak GSG-9 oraz KSK.
Nasza korespondentka odwiedziła dwa duże centra handlowe i nie zauważyła wzmożonej aktywności służ bezpieczeństwa. Dziwne było jednak to, że sprzedawcy i klienci zgodnie odmawiali komentarzy na ten temat. Przedstawiciele sieci sklepów zapewniają jednak, że ich firmy są bardzo dobrze chronione, choć w sposób bardzo dyskretny. Hiszpania ma smutne doświadczenia w atakach na domy towarowe. Atak ETA na jeden z hipermarketów był najkrwawszym zamachem w historii działalności separatystów baskijskich.
Nadzwyczajne środki bezpieczeństwa nie obowiązują wszędzie. W Rosji, której południowe granice sięgają Azji centralnej nie zmieniło się nic. Nie wprowadzono żadnych nadzwyczajnych środków bezpieczeństwa.
foto RMF
17:40
