Nareszcie doczekamy się złotej polskiej jesieni. Po chłodnym i deszczowym weekendzie i pierwszych dniach przyszłego tygodnia, w środę możemy liczyć na znaczne ocieplenie. W Zielonej Górze słońce rozgrzeje termometry nawet do 24 st. C.
Od środy szykuje się napływ cieplejszego powietrza. Fala ta napłynie nad Polskę od południa - mówi Grzegorz Walijewski z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie.
Najcieplej będzie w województwach lubuskim i dolnośląskim, ale także w Wielkopolsce i na Pomorzu poświeci mocniej słońce.
Synoptycy byli zdecydowani, co do swoich prognoz. Nasz wrocławski synoptyk dał w Zielonej Górze nawet 24 stopnie. W woj. wielkopolskim i pomorskim termometry mają pokazać w najcieplejszym momencie dnia 22 stopnie Celsjusza. Podobnej temperatury należy się spodziewać także w centrum kraju. Na zachodzie niestety trochę chłodniej, bo około 19 stopni - wskazuje Walijewski.
Apogeum złotej jesieni przypadnie na czwartek. Utrzyma się ona przynajmniej do soboty.
Synoptycy nie przewidują w tym okresie opadów, ani silnych wiatrów, więc możemy w końcu mówić o złotej polskiej jesieni - wyjaśnia.
Ciepłe powietrze napływające z południa z pewnością sprawi, że ze Śnieżki zniknie wrześniowy śnieg. W czwartek spadło go 6 cm. To wynik, którego nie odnotowano od 2002 r. - zwraca uwagę synoptyk IMGW.
Natomiast maksymalna grubość pokrywy śnieżnej we wrześniu na Śnieżce została zanotowana w 1972 r. Wówczas śniegu spadło aż 22 cm.