Co najmniej dwie osoby zginęły w wyniku pierwszej w tym roku w Wielkiej Brytanii burzy śnieżnej. Jej prędkość osiągała miejscami 160 kilometrów na godzinę - podała agencja Associated Press.
Śnieżyca uderzyła w północną część Anglii, Szkocję oraz Północną Irlandię powodując zamknięcia dróg, opóźnienia pociągów i przerwy w dostawach prądu.
Obie ofiary śmiertelne to mężczyźni, na których spadły przydrożne drzewa.