Po 15-miesięcznym zawieszeniu za stosowanie dopingu Maria Szarapowa powróciła na kort. I to w wielkim stylu - w pierwszej rundzie turnieju WTA w Stuttgarcie pokonała włoszkę Robertę Vinci 7:5, 6:3.
Wielu fanów czekało na ten dzień. Maria Szarapowa, piętnaście miesięcy temu zdyskwalifikowana za stosowanie meldonium (środek dopingujący), w dobrym stylu powróciła do walki w środę na turnieju WTA w Stuttgarcie, gdzie zwyciężyła w pierwszej rundzie z Robertą Vinci 7:5, 6:3.
Każdy kolejny mecz będzie dla mnie równie ważny. Im więcej spotkań rozegram w tym turnieju, tym lepiej. Chcę w każdym meczu czegoś się nauczyć, niezależnie od tego, kto będzie grał po drugiej stronie siatki. Powrót do optymalnej formy po takiej przerwie nie nastąpi po jednym meczu. To proces, który jeszcze potrwa - powiedziała Szarapowa.
Rosyjska tenisistka z dziką kartą wygrała bardzo pewnie i już dzisiaj powalczy z Jekateriną Makarową o miejsce w ćwierćfinale zawodów w Stuttgarcie.
Dojrzałam. Cieszę się, że te trudne chwile są już teraz za mną - przyznaje.
(iw)