"Martwiłem się o wynik meczu naszego tenisowego miksta. Ale poszło do przodu. Podczas takich imprez jak w Tokio zawsze kibice mają wielkie oczekiwania. Ale poczekajmy" - mówi gość Rozmowy w samo południe w RMF FM Robert Korzeniowski. Jak zaznacza, szanse medalowe wciąż jeszcze są.
"3 i 4 sierpnia być może będą pierwsze medale w lekkoatletyce. Jest taka możliwość" - tłumaczy gość RMF FM. Czy olimpijczyk ma prawo "spalić się" na takiej imprezie?
"Oczywiście. Sportowcy są tylko ludźmi. Taka sytuacja dotyczy debiutantów i tych, którzy mają duże doświadczenie i medale. Chodzi o presję" - zaznacza Robert Korzeniowski.