Tomasz Kasperczyk i Damian Syty wygrali w sobotę 4 z 6 odcinków specjalnych i są liderami Rajdu Nadwiślańskiego – trzeciej rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Przewaga tej załogi nad Jakubem Brzezińskim i Kamilem Kozdroniem wynosi 6 sekund. Trzecie miejsce po pierwszym dniu rajdowych zmagań zajmują Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk. Tracą do liderów 17,1 sekundy. W niedzielę kierowcy pokonają jeszcze 4 odcinki specjalne.

Tomasz Kasperczyk i Damian Syty wygrali w sobotę 4 z 6 odcinków specjalnych i są liderami Rajdu Nadwiślańskiego – trzeciej rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Przewaga tej załogi nad Jakubem Brzezińskim i Kamilem Kozdroniem wynosi 6 sekund. Trzecie miejsce po pierwszym dniu rajdowych zmagań zajmują Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk. Tracą do liderów 17,1 sekundy. W niedzielę kierowcy pokonają jeszcze 4 odcinki specjalne.
Załoga Tomasz Kasperczyk i Damian Syty (Ford Fiesta R5) na trasie odcinka specjalnego Rajdu Nadwiślańskiego /Wojciech Pacewicz /PAP

Tomasz Kasperczyk zwyciężył we wszystkich trzech OS-ach w pierwszej pętli rajdu i do drugiej części rywalizacji przystąpił z niewielką 4,5-sekundową przewagą nad Jakubem Brzezińskim. Kierowca z Krakowa był najszybszy także na czwartym odcinku specjalnym. To był drugi przejazd trudnej technicznie próby w centrum Puław. Kłopoty miał tam Brzeziński, któremu zgasł samochód, a strata na mecie wyniosła blisko 7 sekund. Za czołową dwójką jechał za to Mikołaj Marczyk. Na OS4 odrobił połowę strat do Brzezińskiego, ale kolejny odcinek był popisem lidera Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski.

Brzeziński na najdłuższym dzisiejszym odcinku wyprzedził Kasperczyka o 2,5 sekundy. Marczyk stracił 5 sekund, a dobry 4. czas zanotował Dariusz Poloński. Tym razem błąd popełnił Filip Nivette. Kierowca jadący dotychczas na 4. pozycji stracił aż 25 sekund do Brzezińskiego i zmniejszył swoją przewagę nad Marcinem Słobodzianem. Obaj rywalizują w klasie Open N i zajmują w niej czołowe lokaty.

Ostatni sobotni OS był bardzo wyrównany. Wygrał go Kasperczyk, który o zaledwie 0,5 sekundy wyprzedził Marczyka i o 1,1 sekundy Brzezińskiego. Niespełna 7 sekund straty zanotował Nivette. W czołówce obyło się bez przygód. Warto jedynie zauważyć, że po raz kolejny dobry czas odnotował Słobodzian. Był piąty i wyprzedził rywali jadących samochodami klasy R5.

W klasyfikacji generalnej Kasperczyk ma 6 sekund przewagi nad Brzezińskim i 17,1 sekund nad Marczykiem. Kolejne dwie lokaty zajmują kierowcy rywalizujący w klasie Open N.  Prowadzi w niej Nivette. Słobodzian nie rezygnuje jednak z walki o zwycięstwo, bo jego strata do mistrza Polski 2017 wynosi 11,9 sekundy. Na 6. i 7. miejscu znów mamy kierowców jeżdżących samochodami R5. To Dariusz Poloński i Łukasz Byśkiniewicz. Czołową dziesiątkę uzupełniają Dariusz Łata, Łukasz Kotraba (obaj rywalizują w klasie Open N) i Kacper Wróblewski, który jest także liderem w "ośce" i klasie 4.



Pełną listę wyników można znaleźć tutaj

W rajdzie nie jedzie już jeden z faworytów. Po awarii za metą pierwszego odcinka zatrzymać musiał się Zbigniew Gabryś. Błaha z pozoru awaria uniemożliwiła mu kontynuowanie jazdy.

W niedzielę kierowcy pokonają jeszcze 4 odcinki specjalne. Zwycięzcę rajdu poznamy po południu. Ceremonia mety odbędzie się w Puławach.


(ak)