Prawie dwa tysiące osób ewakuowano w Kraju Primorskim na rosyjskim Dalekim Wschodzie, gdzie płonie skład amunicji. Do eksplozji pocisków artyleryjskich doszło w czasie przygotowania do ich zniszczenia. Na razie wiadomo, że ranni zostali dwaj żołnierze.
Amunicja wybuchła w składzie zlokalizowanym 300 kilometrów od Władywostoku. Na razie strażacy i służby ratownicze nie mogą zbliżyć się do pocisków, bo wciąż dochodzi do kolejnych eksplozji.
Dlatego ratownicy zdecydowali o ewakuacji mieszkańców sąsiednich wiosek. Sytuacja jest tym bardziej niebezpieczna, w składzie zgromadzono prawie 500 wagonów amunicji przeznaczonej do utylizacji.
Z powodu pożaru wstrzymano ruch na przebiegającym w pobliżu odcinku kolei transsyberyjskiej.