Szczegóły projektu dotyczącego opodatkowania nadmiarowych marż będą przedstawione w ciągu 2 tygodni - powiedział wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin. "Chcemy przewidzieć mechanizm odpisywania od podstawy opodatkowania inwestycji, żeby dać impuls inwestycyjny" - dodał.
"W żadnym wypadku nie będziemy opodatkowywać dodatkowych dochodów, jeśli one będą pochodzić z rozszerzenia działalności i pozyskiwania nowych klientów" - zapewnił Jacek Sasin pytany o podatek od namiarowych zysków.
Jak wyjaśnił, chodzi o to, żeby zniechęcić firmy, które w ramach kryzysu i inflacji powiększają w sposób nieuzasadniony swoje marże. "Nie wszyscy robią to celowo, są również mechanizmy prawne, tak jak te, które dotyczą spółek energetycznych, że te marże rosną w sposób nieuzasadniony. I tutaj, ta interwencja państwa musi być" - dodał wicepremier.
Na pytanie, kiedy te przepisy będą gotowe, Sasin odpowiedział, że w ciągu 2 tygodni powinny być konkretne przepisy. "Wtedy będziemy rozmawiać o szczegółach, dziś mówię tylko o pewnej idei" - wskazał.
Jak dodał, komentatorzy zwracają uwagę, że to może ograniczyć inwestycje spółek. "Chcę bardzo wyraźnie powiedzieć, że chcemy przewidzieć mechanizm odpisywania od podstawy opodatkowania inwestycji, żeby dać impuls inwestycyjny, bo są one nam dziś bardzo potrzebne" - zapowiedział szef MAP.
Zwrócił uwagę, że takie rozwiązania są szeroko analizowane na świecie. "Również Komisja Europejska dyskutuje o opodatkowaniu firm energetycznych, które są liderami generowania wysokich marż" - dodał wicepremier.
Decydujmy się, albo zarzynamy gospodarstwa domowe, albo zarzynamy obywateli, albo ukrócamy kolosalne zyski firm energetycznych - stwierdził gość Krzysztofa Ziemca w RMF FM Joachim Brudziński.
Jak podkreślił wiceprezes PiS, rząd ma związane ręce regulacjami unijnymi: ceny energii elektrycznej są uzależnione od notowań cen węgla na giełdzie w Rotterdamie czy Amsterdamie. Ceny energii w UE są kształtowane poprzez regulacje unijne.
Nie możemy wpisywać się w politykę, która jest polityką pompowania kasy dla Rosjan. Chociażby poprzez zakup węglowodorów - dodał gość RMF FM.
Początek kryzysu energetycznego spowodował gwałtowną inflację, a gwałtowna inflacja powoduje kolejne perturbacje w sektorze rynku energetycznego - podkreślił Brudziński.
Jak pisały "Dziennik Gazeta Prawna" i "Rzeczpospolita", podatek od nadzwyczajnych zysków ma wynieść 50 proc. "Proponuje się, aby obowiązek uiszczenia daniny ciążył na przedsiębiorcach, których marża zysku brutto za 2022 r. jest większa od ich uśrednionej marży brutto za lata 2018, 2019 oraz 2021 r. Postuluje się nie uwzględniać roku 2020 w wyliczeniu z uwagi na jego wyjątkowy, pandemiczny charakter" - wynika z projektu założeń, które cytuje "DGP".
24 września Jacek Sasin zapowiedział wniesienie pod obrady rządu projektu rozwiązań, które dotyczyć będą opodatkowania nadzwyczajnych zysków spółek Skarbu Państwa i przedsiębiorstw prywatnych. Wyjaśnił, że ten "bardzo wysoki" podatek od nadzwyczajnych zysków spółek Skarbu Państwa i przedsiębiorstw prywatnych spowoduje, że wpływ z tego tytułu do budżetu państwa przekroczy 13 mld zł.