3,5 tysiąca strażaków zawodowych i ochotniczych pracuje w południowej Polsce. Ratownicy mają do dyspozycji kilka tysięcy sztuk różnego sprzętu - samochodów, pontonów, pomp i kontenerów powodziowych. Straż wspomaga 10 śmigłowców. Cały czas komendant główny straży kieruje w rejon powodzi dodatkowe kompanie z innych rejonów polski.

Do podtopionych miejscowości jadą ludzie i sprzęt. Jak donoszą nasi reporterzy kilka godzin temu z Olsztyna wyruszył konwój strażacki – 44 strażaków w dwunastu specjalistycznych wozach. Niestety, w związku z wyjazdem tak dobrze wyposażonej ekipy wiele więcej pracy będą mieli strażacy, którzy zostali na miejscu. „Będziemy starali się zrekompensować to wzmożoną czujnością” – powiedział rzecznik olsztyńskiej straży pożarnej. Naszemu reporterowi, Danielowi Wołodźko, udało się połączyć telefonicznie z olsztyńskimi strażakami zmierzającymi na południe kraju. Posłuchaj ich rozmowy:

Sytuację powodziową starają się opanować nie tylko strażacy z Warmii i Mazur. Głównie do województw małopolskiego i świętokrzyskiego zmierzają strażacy z niemal całej polski. Tymczasem Właśnie teraz, strażacy, przygotowują się do ewakuacji ludności z doliny rzeki Nidy a także prowadzą już ewakuacje mieszkańców Opatowca, Dwikoz, Ratwin i Niedziałki.

Foto: Archiwum RMF

13:30