Naukowcy z Kolumbii i Kanady proponują, by w przyszłości wszystkie lody były... bananowe. Ale uspokajają miłośników czekoladowych, czy waniliowych przysmaków, że nie chodzi o bananowy smak, a bananowy wkład, wpływający na konsystencję lodów, ich trwałość i kaloryczność. Badacze Universidad Pontificia Bolivariana i University of Guelph sugerują, by do lodów dodawać pochodzące z łodyg bananowca nanowłókna celulozy, które - jak potwierdzili - sprawiają, że lody są bardziej odporne na temperaturę, wolniej się topią, a równocześnie zachowują milszą dla podniebienia strukturę nawet przy zmniejszonej ilości tłuszczu. Swoje wnioski prezentują podczas konferencji American Chemical Society w Nowym Orleanie.
Zalet lodów nikomu nie trzeba przedstawiać, badacze z Medellín i Guelph twierdzą, że mają sposób na to, by poradzić sobie z niektórymi ich wadami. Ich badania pokazują, że dodanie do lodów drobnych włókien celulozy, pozyskanych z traktowanych do tej pory jako odpady łodyg bananowca pozwala ustabilizować ich strukturę i poprawić smak. Nanowłókna celulozy pozyskane z bananowych odpadów mogą poprawić lody na wiele sposobów - mówi współautor pracy, dr Robin Zuluaga Gallego - W szczególności mogą pozwolić na wytwarzanie gęstszych i smaczniejszych lodów, które nie będą się natychmiast rozpływać i dadzą nam większą satysfakcję w upalną pogodę.
Pomysł nowatorskiego wykorzystania roślinnych substancji do stabilizacji lodów nie pojawił się dziś, w ubiegłym roku naukowcy z Japonii opracowali technologię wytwarzania odporniejszych na temperaturę lodów z pomocą polifenoli.
Kolumbijczycy zaproponowali wykorzystanie pozyskiwanych z łodyg bananowca, tysiące razy cieńszych od włosa, nanowłókien celulozy. Dodawali te włókna w różnej proporcji, aż do 0,3 grama na 100 gramów lodów i analizowali, co z tego wyniknie. Okazało się, że włókna faktycznie mogą spowolnić topnienie lodów, zmniejszyć zależność ich struktury od temperatury przechowywania i zwiększyć trwałość. Korzystnie wpływają też na konsystencję i smak lodów o mniejszej zawartości tłuszczu. Autorzy pracy przekonują, że lody, które nie spływają nam z patyka i mniej tuczą, mogą być prawdziwym przebojem.
Poliżemy, zobaczymy...