Nowe metody postępowania z chorymi na posocznicę obowiązują od wczoraj na oddziałach dziecięcych w warmińsko-mazurskich szpitalach. Lekarze, mikrobiolodzy i epidemiolodzy przeszli specjalne szkolenie dotyczące szybkiego diagnozowania i przeciwdziałania tej groźnej chorobie.
W szpitalach ma się zmienić tryb pracy – mówi Janusz Dzisko z olsztyńskiego sanepidu. Będzie szybszy, sprawniejszy przepływ informacji i materiałów. Wszyscy będą wiedzieli, jak postępować w momencie, gdy dochodzi do zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, które mogą się oczywiście kończyć sepsą.
Dużą rolę w szybkim rozpoznaniu posocznicy u dzieci odgrywają rodzice. Opiekunowie powinni wiedzieć, że choroba zaczyna się całkiem niewinnie. Boli gardło, powoli narasta gorączka – wyjaśnia Alfred Samed z Gdańskiej Akademii Medycznej. I dodaje: Jakiekolwiek zmiany skórne są sygnałem do natychmiastowej wizyty u lekarza.
Wczoraj nowy przypadek sepsy odnotowano na Podkarpaciu. Do szpitala wojewódzkiego w Rzeszowie trafił 2-letni chłopiec. Dziecko jest pod obserwacją lekarzy, którzy określają jego stan jako stabilny.
08:15