Sekta Realian oficjalnie poinformowała wczoraj o narodzinach rzekomo sklonowanej dziewczynki, której kod genetyczny jest taki sam jak jej 30-letniej matki. Konferencję prasową zwołała organizacja Clonaid, powiązana z sektą, wierzącą, że życie na ziemi zostało stworzone przez istoty pozaziemskie.

Na konferencji prasowej w Hollywood na Florydzie Brigitte Boisselier, szefowa założonej przez sektę firmy Clonaid, powiedziała, że dziewczynka urodziła się przez cesarskie cięcie w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. Waży niespełna 3,5 kg. Rodzicami są Amerykanie.

Brigitte Boisselier powiedziała także, że firma Clonaid prace nad sklonowaniem człowieka rozpoczęła na początku tego roku. Po 3 miesiącach 5 prób zakończyło się zdrową ciążą. Użyto podobno metody transferu jądra komórkowego, którą zastosowano przy stworzeniu pierwszej skolonowanej owcy.

Dziecko miało przyjść na świat w rodzinie, w której ojciec jest bezpłodny. Wykorzystano materiał genetyczny z komórki ze skóry matki. Poród odbył się przez cesarskie cięcie, gdyż kobieta już wcześniej rodziła w ten sposób.

Kolejne dziecko na przyjść na świat w nadchodzącym tygodniu w północnej Europie, następne w styczniu w Azji i Ameryce Północnej. W Europie rodzicami ma być para kobiet. W kolejnych przypadkach skolonowano podobno zmarłe dzieci.

Naukowcy powątpiewają w prawdziwość tych deklaracji, ale Clonaid twierdzi, że matka i dziecko zostaną poddane niezależnym badaniom, które powinny wyjaśnić wątpliwości w ciągu najbliższych tygodni. Posłuchaj relacji korespondenta RMF Grzegorza Jasińskiego:

[dzwieki]

Poważne wątpliwości co do tego, że Clonaid sklonował człowieka ma również kontrowersyjny włoski lekarz Severino Antinori, który również pracuje nad stworzeniem ludzkiego klonu. Zapowiada, że pierwsze sklonowane przez niego dziecko urodzi się na początku stycznia.

Foto: Archiwum RMF

09:40