Prawdopodobnie olej, na którym smażono jajecznicę był przyczyną tragicznego zatrucia pokarmowego w Zabierzowie Bocheńskim. Jeden z uczestników kolacji zmarł, a trzy osoby w ciężkim stanie trafiły do szpitala.
Mężczyzna o nieustalonej jak dotąd tożsamości zmarł wczoraj w drodze na ostry dyżur. Dwaj pozostali uczestnicy trującej kolacji 48- i 46-latek trafili na oddział toksykologii krakowskiego szpitala. Przebywa tam także 63-letnia właścicielka domu w Zabierzowie Bocheńskim. Jak powiedział podinspektor Dariusz Nowak z małopolskiej policji, czwórka znajomych w trakcie libacji alkoholowej postanowiła przyrządzić sobie ciepły posiłek - prawdopodobnie jajecznicę: "Przypuszczalnie również użyli do tego jakiegoś środka, być może jest to coś co przypomina olej". Po zjedzeniu toksycznego dania natychmiast poczuli objawy silnego zatrucia. Według profesora Janusza Pacha z Kliniki Toksykologii przyczyną śmierci było niedotlenienie organizmu: "Zablokowany został w organiźmie układ, który przenosi tlen". Pozostałe trzy osoby powoli wracają do zdrowia. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
foto Archiwum RMF
01:25