Włoski państwowy instytut fizyki nuklearnej INFN zdymisjonował prof. Antonio Ereditato, który poinformował o udanym eksperymencie związanym z przekroczeniem prędkości światła. Później okazało się, że wyniki eksperymentu zostały zniekształcone.
Gdyby informacja rzeczywiście się potwierdziła, zrewolucjonizowałaby podstawy fizyki. Problem jednak w tym, że rzekome przekroczenie prędkości światła było wynikiem źle przeprowadzonych pomiarów albo usterki aparatury.
Eksperyment polegał na mierzeniu prędkości cząstek elementarnych zwanych neutrino w ich drodze z europejskiego ośrodka badań nuklearnych CERN w Genewie do podziemnego laboratorium w masywie górskim Gran Sasso w środkowych Włoszech. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że neutrina przebywały 730-kilometrową odległość o jedną sześćdziesięciomiliardową sekundy szybciej, niż gdyby poruszały się dokładnie z prędkością światła.
W razie potwierdzenia pomiar ten postawiłby pod znakiem zapytania ogłoszoną w 1905 roku przez Alberta Einsteina szczególną teorię względności, według której prędkość światła jest we wszechświecie nieprzekraczalna.
Wyniki eksperymentu zostały jednak zakwestionowane po przeprowadzeniu innych doświadczeń, a CERN oświadczył, że dane uzyskane przez ekipę włoskiego projektu zostały zniekształcone usterkami pomiarowymi lub obliczeniowymi.