Poranne mdłości to problem niektórych przyszłych mam na początku ciąży. Okazuje się, że jest to zjawisko występujące tylko u człowieka. Naukowcy z Cornell University wysuwają hipotezę, że to reakcja organizmu, która ma chronić płód przed szkodliwymi substancjami chemicznymi.
Człowiek jest wyjątkiem w świecie zwierząt; właśnie ze względu na wyjątkowe urozmaicenie diety, poranne mdłości mogą być sposobem na ograniczenie kulinarnych eksperymentów w czasie, gdy płód może być najbardziej wrażliwy. Niestety, hipoteza to właściwie wszystko, co w tej sprawie można otrzymać, żadnych badań na kobietach w ciąży nikt przecież prowadzić nie będzie.
Jak te „uroki” ciąży znoszą kobiety, pytała na wrocławskiej ulicy reporterka RMF FM Barbara Zielińska: